Powered By Blogger

piątek, 2 grudnia 2011

Początek zabawy.. ; DD

Rozdział dziewiąty

Zaczęła grać melodia i rozpoznałam w niej piosenkę ,,Every time you lie’’. Zaczęłyśmy śpiewać razem z Demi. Na hali słychać było wszystkich, każdy starał się śpiewać, a mój wzrok błądził między sceną, a braćmi Jonas. Nie mogłam uwierzyć w to co się dzieje. Myślałam nad tym trochę czasu, bo słyszałam jak zmieniła się piosenka, na bardzo dobrze znaną dla wszystkich ,,This is me’’. Wiedziałam, że teraz on wyjdzie na scenę. Za fortepianem zasiadł już Nick, a Kevin przygrywał na basie.
- Przestań pożerać go wzrokiem. – usłyszałam głos Ady.
- Wcale go nie pożeram. – odchrząknęłam i wtedy zobaczyłam, że Joe na nas patrzy, pomachałyśmy mu i zaczęłyśmy śpiewać
  This is the real, this is me. I'm exactly were I'm supposed to be now. Gonna let the light. Shine on me. Now I found. Who I am. There's no way to hold it in. No more hiding who I want to be. This is me.
I po tym usłyszałam ten cudowny głos. Joe wszedł na scenę, a na hali rozległy się krzyki i piski. Nie słyszałam własnych myśli. Owszem byłam ich fanką, ale bez przesady. Z dziewczynami zaczęłyśmy się śmiać. Demi swój koncert skończyła piosenką ,, Next To Me’’. Wszyscy zaczęli wychodzić, się przepychać, a my spokojnie poszłyśmy w stronę garderób.
- I jak było. ? – spytała Demi.
- To było świetne. – odpowiedziałam a dziewczyny przytaknęły głowami.
- No mam nadzieję. – odpowiedziała śmiejąc się. – Widziałam, że cały czas ze mną śpiewałyście. Cieszy mnie to. – uśmiechnęła się.
- No a jakby inaczej. Wszyscy się darli to my też. – powiedziała Ada, a my już leżałyśmy ze śmiechu. I wtedy weszli chłopacy.
- Podobało się. ? – zapytał Nick, Demi się uśmiechnęła i wyszła z garderoby w poszukiwaniu jakiegoś typa z ekipy.
- No jasne. – odparła Ada i po tym nie było z nimi kontaktu, bo Ada zaczęła wypytywać Nicka o grę na fortepianie i zatonęli w swoim świecie.
- A Tobie się podobało . ? – zwrócił się Joe do mnie.
- No jasne. – odparłam.
- Dla niej podoba się wszystko co jest związane z muzyką. – zachichotała Nat.
- Bardzo zabawne wiesz. – odszczeknęłam się.
- Interesujesz się muzyką . ? – zapytał Kevin.
- Trochę. – uśmiechnęłam się.
- A grasz na czymś ,  śpiewasz . ? – wtrącił Joe.
- Nie umiem śpiewać, a gram na fortepianie, gitarze i amatorsko na perkusji.
- Weź ! – krzyknęła Nat. – Przecież Ty masz świetny głos.
- Nie pomagasz . ! – odburknęłam. Nie lubię się chwalić, więc nie opowiadam o swoich talentach.
- A więc śpiewasz . ? – zapytał Joe.
- Tak śpiewam. – odparłam.
- A zaśpiewasz coś . ?
- Absolutnie ! Zapomnij ! – krzyknęłam i wtedy powróciła Demi z dziwną minął.


JEEESTEM !
Ale nie wiem czy ktoś to czyta, więc wpisy są rzadko.
Tak się nawet zastanawiam nad zawieszeniem bloga..
Co sądzicie . ?

2 komentarze:

  1. Tyle mnie nie było eh! Ale wracam, już niedługo.
    Nie przestawaj pisać!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pisz, pisz, pisz, pisz! ♥

    OdpowiedzUsuń